OBCHODY ROCZNICOWE

OBCHODY ROCZNICOWE

70. rocznica wymarszu francuskich jeńców wojennych z obozu Oflag IID Gross Born do obozu Oflag IIB Arnswalde i przybycia polskich jeńców wojennych do obozu Oflag IID Gross Born z obozu Oflag IIB Arnswalde

Długo przygotowywane uroczystości nie mogłyby się odbyć bez pomocy Urzędu Miejskiego w Bornem Sulinowie, wsparcia finansowego Stowarzyszenia Miłośników Militarnej Historii Bornego Sulinowa, Szkoły Podstawowej im. Jana Nowaka – Jeziorańskiego i szefowej stołówki – Pani Anny Krajewskiej oraz jej pracowników, a także Domu Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie – Pani Elżbiety Willich i jej pracowników. Dzięki pomocy dr Renaty Kobylarz, zastępcy dyrektora Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach – Opolu, możliwe stało się  zaprezentowanie na wystawie w Izbie Muzealnej w Bornem Sulinowie materiałów archiwalnych z zasobów muzeum związanych z Oflagiem IID Gross Born. Przy przygotowaniu wystawy wielką pomoc okazała również Pani Wioletta Mioduszewska z Centralnego Archiwum Wojskowego w Warszawie. Dziękujemy!!!

13 maja 2012
Na lotnisku Schoenefeld, w samo południe, ląduje samolot z Paryża, którym przybywają rodziny francuskich jeńców wojennych z Oflagu IID – IIB. Po drodze odwiedzają miejscowość Grunberg, w której zachowały się zabudowania i stodoła. Tam, w trakcie marszu ewakuacyjnego, przebywali francuscy jeńcy wojenni, którzy pod koniec stycznia 1945 roku pieszo opuścili Oflag IIB Arnswalde (Choszczno). Pierwsze emocje wśród rodzin i wiele pytań do przewodnika, którym jest Pan Etienne Jacheet znający znakomicie całą historię obozów IID i IIB. Po długiej podróży autobusem, spędzonej w miłej atmosferze, docieramy do Bornego Sulinowa pod BKO, gdzie część gości zostaje zakwaterowana. Pozostali będą mieszkać w DPS.    
Po wieczornej kolacji przygotowanej w wyjątkowy sposób przez stołówkę Szkoły Podstawowej im. Jana Nowaka – Jeziorańskiego, pierwsze rozmowy i prezentacja pamiątek, które rodziny z Francji zabrały do Bornego Sulinowa w ramach poszukiwania śladów swoich najbliższych –  dawnych jeńców wojennych Oflagu IID. Większość Francuzów jest po raz pierwszy w Polsce, stąd wiele pytań  i ogromna ciekawość. Przed naszymi gośćmi wyczerpujące 5 dni pobytu i mocno napięty program odwiedzin wielu miejsc.

14 maja 2012
Po śniadaniu goście zwiedzają Borne Sulinowo i najciekawsze zakątki naszego miasta (Kasyno Oficerskie, Klasztor Sióstr Karmelitanek, Villę Dubynina, jezioro Pile, teren zlotowiska, cmentarz wojenny, cmentarz z Pepeszą). Przewodnikami 4-godzinnej wycieczki po Bornem i okolicy są Dariusz Tederko i Dariusz Czerniawski. W czasie zwiedzania jest chłodno, ale słonecznie. Dla gości ogromnym zaskoczeniem są pozytywne zmiany i przebudowa miasta po opuszczeniu przez Wojska Federacji Rosyjskiej niespełna 20 lat temu. Wrażenie robią odrestaurowane budynki i otaczająca zieleń. Uznanie budzi czystość miasteczka. Pytają o spalone Kasyno Oficerskie i niewyremontowane budynki w jego pobliżu. Zadają wiele pytań związanych z przeszłością i dniem dzisiejszym Bornego Sulinowa.
Spotkanie w Sali Narad Urzędu Miejskiego w Bornem Sulinowie z zastępcą Burmistrza, Bogdanem Korpalem i Sekretarz Urzędu, Anną Gałązką, jest szansą wzajemnego poznania się i okazją do podzielenia się na gorąco pierwszymi wrażeniami z pobytu w Bornem Sulinowie.
Po południu goście zwiedzają teren dawnego obozu Oflag IID  z wcześniej przygotowanym planem obozu. Przewodnikiem jest Etienne Jacheet. Do grupy Francuzów dołącza grupa Polaków – rodzin polskich jeńców wojennych z obozu. Etienne Jacheet szczegółowo opowiada, gdzie znajdowały się poszczególne baraki, gdzie zlokalizowany był podkop o długości 117 metrów, przez który w ciągu 2 dni uciekło 17 Francuzów, a w czasie ucieczki, trzeciego dnia, postrzelony został i później zmarł Andre Rabin. Wzruszeniom i emocjom, a także opowieściom o swych ojcach i dziadkach – Kim byli? Jakie zachowali wspomnienia? – nie brak końca. Czas biegnie szybciej niż normalnie i szkoda każdej upływającej minuty. Cisza na terenie dawnego obozu i wiosenny śpiew ptaków porusza wszystkich i inspiruje do pytań o przeszłość: Jak to było? Co się tutaj wydarzyło przed laty, gdy w tym obozie przebywało tysiące jeńców? Wszyscy chcą zapalić znicze przed każdym z pomników, zadumać się w ciszy i wspomnieć swoich przodków, którzy przez lata przebywali w tym miejscu. Zapada nostalgiczna cisza przerywana szumem chłodnego wiatru… Czas wracać….

15 maja 2012
Od polowej mszy świętej, koncelebrowanej przez ks. kanonika Jerzego Stadnika, proboszcza parafii pw. św. Brata Alberta w Bornem Sulinowie i ks. kapelana majora Andrzeja Lemieszko z Choszczna, 15 maja rozpoczęły się uroczyste obchody 70. rocznicy opuszczenia obozu jenieckiego Oflag IID przez oficerów francuskich, którzy wyjechali stąd do Choszczna (Arnswalde), a w ich miejsce z Choszczna przybyli polscy oficerowie. Msza odbyła się na terenie dawnego obozu Oflag IID, w pobliżu miejscowości Kłomino, dokładnie w miejscu przed schodkami do dawnej kaplicy Bloku czwartego, gdzie znajduje się symboliczny krzyż wykonany przed laty wg projektu dr Zygmunta Wujka z Koszalina. Na uroczystości rocznicowe przybyły rodziny dawnych jeńców wojennych z Francji i Polski. Po raz pierwszy od czasów powojennych w tym miejscu spotkały się tak licznie rodziny jeńców z obu krajów. Wśród gości z Francji znajdowali się przedstawiciele Stowarzyszenia Pamięci Oflagów IIB, IID – XXIB m.in.: generał Dominiqe Simon – przewodniczący stowarzyszenia i sekretarz generalny – Etienne Jacheet. Łącznie do Bornego Sulinowa dotarła grupa 29 osób z Francji. Oprócz francuskich rodzin na uroczystości przybyli potomkowie polskich oficerów z Gdańska, Gdyni, Warszawy, Białegostoku, Chełmna, Kołobrzegu, Koszalina, Czaplinka i innych miejscowości. Na uroczystą mszę świętą przybył także wicewojewoda zachodniopomorski – Ryszard Mićko, poseł na Sejm RP – Wiesław Suchowiejko, płk dr Bolesław Pawłowski – Prezes Okręgu Szczecińskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przedstawiciele Rady Miejskiej Bornego Sulinowa i Czarnego w osobach: T. Skowronka i B. Lipskiego, rodziny jeńców, przedstawiciele WP, gminnych jednostek organizacyjnych, młodzież i nauczyciele Zespołu Szkół im. Bohaterów Oflagu IID, mieszkańcy Sypniewa, Nadarzyc, Bornego Sulinowa i okolic. Msza polowa w tym miejscu miała dla wszystkich uczestniczących w niej osób niepowtarzalny charakter. Tutaj w czasie wojny modlili się ich ojcowie i dziadkowie. Na zakończenie mszy odśpiewano pieśń „Boże coś Polskę” – obecni nie kryli wzruszenia po jej zakończeniu.
Po mszy goście udali się w kierunku pomników, gdzie miała odbyć się dalsza część uroczystości. Wszystkim wychodzącym z terenów leśnych, tuż przy drodze wiodącej z terenu obozu do nasypu kolejowego, niespodziankę sprawiła grupa z Francji. Na piersiach Francuzów pojawiły się duże litery, które utworzyły napis „VIVE LA POLOGNE” (NIECH ŻYJE POLSKA). Francuska grupa pozdrawiała wszystkich przechodzących wznosząc okrzyk „Niech żyje Polska”. To była miła niespodzianka nawiązująca do historii sprzed 70 lat, gdy w obozie Oflag IID byli już polscy oficerowie, a obóz opuszczała grupa jeńców francuskich. Niemcy zabronili, pod groźbą surowych kar, wznoszenia jakichkolwiek okrzyków. Wybrano grupę dwunastu oficerów, każdy z nich na piersiach miał przypiętą kartkę z jedną literę. Gdy Francuzi rozpoczęli opuszczanie obozu, dwunastu oficerów odwróciło się plecami do wychodzących i powstał napis „VIVE LA FRANCE” (Niech żyje Francja). Po dziś dzień potomkowie francuskich oficerów pamiętają i przywołują to wydarzenie sprzed lat i teraz, w dniu obchodów, w podobny sposób Francuzi chcieli wyrazić Polakom swoją wdzięczność za pożegnanie sprzed 70 lat.
Po dotarciu w pobliże pomnika francuskiego kontynuowano dalszą część uroczystości. Burmistrz Bornego Sulinowa, Renata Pietkiewicz–Chmyłkowska, powitała uczestników uroczystości nawiązując jednocześnie, w krótkich słowach, do historii i wydarzeń, które miały miejsce w obozie oficerskim Oflag IID. Następnie oddała głos generałowi Domingue Simon, który przypomniał zgromadzonym historię i losy francuskich jeńców wojennych z Oflagu IID. Generał wspominał śmierć porucznika Andre Rabin, trzykrotnie postrzelonego przez niemieckiego wartownika w czasie ucieczki z obozu w momencie opuszczania tunelu, który przez kilka miesięcy wykonywali w ukryciu jeńcy. Kilka godzin po tym zdarzeniu porucznik Andre Rabin zmarł w szpitalu jenieckim w Hammerstein (obecnie Czarne, powiat Człuchów). W swoim wystąpieniu generał Simon wyraził szczególną wdzięczność organizatorom uroczystości, którzy z szacunkiem odnoszą się do bolesnej historii Francji i Polski. W trakcie przemówienia generała w pobliżu pomnika przeleciały samoloty bojowe Wojska Polskiego (generał Simon jest generałem francuskiego lotnictwa). Odgłos samolotów MIG 29 zagłuszał przez chwilę przemówienie generała. Żołnierze-lotnicy, swoim przelotem, oddali cześć francuskim
i polskim jeńcom wojennym. Po zakończeniu wystąpienia generała Simon delegacja francuska odśpiewała „Marsyliankę”. Z wielu oczu popłynęły łzy. Po zakończeniu hymnu Francji oddano hołd wszystkim żołnierzom francuskim, jeńcom Oflagu IID, składając wiązanki i kwiaty przed pomnikiem.
Zgodnie z programem kolejnym punktem uroczystości było udanie się pod pomnik poświęcony polskim jeńcom wojennym z Oflagu IID, który znajduje się kilkadziesiąt metrów od pomnika francuskiego. Przed pomnikiem polskim Burmistrz Bornego Sulinowa przypomniała losy polskich jeńców wojennych z Oflagu IID, następnie głos zabrał wicewojewoda zachodniopomorski, Ryszard Mićko, po czym do zgromadzonych przemówił poseł na Sejm RP, Wiesław Suchowiejko.
Odśpiewano hymn Polski, po którym złożono kwiaty i zapalono znicze. Dalszą część uroczystości kontynuowano w Bornem Sulinowie, na terenie Zespołu Szkół im. Bohaterów Oflagu IID. Uczestnicy uroczystości, zaproszeni goście oraz mieszkańcy Bornego Sulinowa zgromadzili się przed budynkiem szkoły. Głos zabrał generał Dominique Simon, który przypomniał zgromadzonym dzieje obozu Oflag IID utworzonego przez Niemców w dniu 1 czerwca 1940 roku, w którym do 15 maja 1942 roku przebywali francuscy jeńcy wojenni. Stamtąd zostali wywiezieni do obozu Oflag IIB. Generał podkreślił znaczenie dzisiejszych uroczystości, ogromną wartość i szacunek dla przeszłości jako elementu budowania lepszej przyszłości dla kolejnych pokoleń Polaków i Francuzów. Uroczystego aktu odsłonięcia tablicy, okrytej flagami Francji i Polski, dokonali potomkowie jeńców wojennych z Oflagu IID – Magdalena Knoppek i Vincent Hibon. Po odsłonięciu tablicy ks. proboszcz Jerzy Stadnik dokonał aktu poświęcenia. Tablica jest wspólnym projektem Etienne Jacheet, Dariusza Czerniawskiego i Tadeusza Wojewódzkiego. Jej mocno przemawiającym elementem jest symboliczny, mosiężny drut kolczasty, który jako dar wykonał Pan Waldemar Ziemkiewicz z Bornego Sulinowa. Prace kamieniarskie i liternictwo są zaś dziełem Andrzeja Mrozickiego ze Szczecinka. Na tablicy wyryto tekst w języku francuskim i polskim „Czas przemija, pamięć trwa…”, poniżej umieszczono nazwiska oficerów, którzy zginęli w wyjątkowych okolicznościach. Andre Rabin w trakcie ucieczki, natomiast pięciu polskich oficerów zostało rozstrzelanych w obozie koncentracyjnym w Mauthausen w Austrii w dniu 9 listopada 1944 roku. Tablica wyjaśnia wszystkim nazwę szkoły, a osoby umieszczone w jej treści, które poniosły śmierć w dramatycznych okolicznościach, zasługują na miano bohaterów.
Dalszym punktem obchodów było otwarcie w Izbie Muzealnej BKO nowej wystawy autorstwa Dariusza Czerniawskiego zatytułowanej „Oflag IID 1940-1945”. Po raz pierwszy w Izbie Muzealnej zaprezentowano szereg ciekawych dokumentów, czasopism oraz zdjęć prezentujących francuską i polską historię jeńców wojennych z Oflagu IID. Wystawa nie nabrałaby takiego kształtu bez pomocy rodzin jeńców wojennych z Francji i Polski, którzy udostępnili rodzinne zbiory, listy, dokumenty, fotografie i znaczki. Szczególny udział w przygotowaniu wystawy miał Pan Tadeusz Wojewódzki, który wykonał szereg prac przygotowawczych, a także zaprojektował plakat wystawy.
Po przerwie obiadowej, w sali konferencyjnej BKO, odbyła się kolejna część uroczystości. Gospodarz uroczystości, Burmistrz Bornego Sulinowa, przywitała wszystkich zaproszonych gości, a generał Dominik Simon wprowadził zgromadzonych w historię zmagań wojennych Francji w czasie II wojny światowej oraz przypomniał losy jeńców wojennych z obozu Oflag IID i IIB. Jednocześnie złożył podziękowania wszystkim organizatorom i pomysłodawcom obchodów 70. rocznicy. W części artystycznej uczniowie Zespołu Szkół im. Bohaterów Oflagu IID wystąpili w montażu słowno-muzycznym, w którym zaprezentowano wiersze pisane przez jeńców, a także listy z niewoli. Całość uzupełniła piękna, wzruszająca muzyka i śpiew. W trakcie koncertu, na dużym ekranie pokazywano ciekawie uzupełniającą wrażenia artystyczne prezentację multimedialną autorstwa Pani Beaty Okuniewicz. Zebrani podziękowali uczniom gromkimi brawami i owacją na stojąco za pięknie zaprezentowane w formie artystycznego wyrazu trudne losy jeńców i dzieje obozowej rzeczywistości czasów wojny.

W imieniu słuchaczy koncertu składam serdeczne podziękowania wszystkim uczniom oraz nauczycielom, którzy przygotowali tak wyjątkowe wydarzenie artystyczne: Pani Ewie Matysiak, Iwonie Gajewskiej-Tranbowicz oraz Izabelli Kraemer.

Po koncercie głos zabrał sekretarz generalny Stowarzyszenia Pamięci Oflagów IID i IIB-XXIB – Etienne Jacheet, który swoje bardzo osobiste przemówienie zakończył słowami w języku polskim:
„Wszystkim Polakom z głębi serca mówię: Dziękuję wam! Żegnajcie. Niech żyje Polska! Nasza droga, szlachetna i waleczna Polska”.
W dalszej części uroczystości dokonano podpisania porozumienia pomiędzy Stowarzyszeniem Pamięci Oflagów IID, IIB – XXIB, a Gminą Borne Sulinowo, Zespołem Szkół im. Bohaterów Oflagu IID w Bornem Sulinowie i Izbą Muzealną. Podpisy pod porozumieniem złożyli: Renata Pietkiewicz-Chmyłkowska – Burmistrz Bornego Sulinowa, generał Dominique Simon – Przewodniczący Stowarzyszenia Pamięci Oflagów IID, IIB – XXIB, Jacek Wojciechowski – Dyrektor Zespołu Szkół im. Bohaterów Oflagu IID w Bornem Sulinowie oraz Dariusz Czerniawski – przedstawiciel Izby Muzealnej w Bornem Sulinowie.
Etienne Jacheet przekazał Izbie Muzealnej pamiątki, zdjęcia i przedmioty wykonane przez jeńców. Niezwykłym darem okazała się kopia panoramy obozu Oflag IID o długości blisko 4 metrów. Przedstawia drewniane baraki, w oddali widać pola i zabudowania pobliskich wiosek. Z kolei dr Piotr Matejuk przekazał Izbie Muzealnej kopie 2 listów wysłanych przez jego ojca z Oflagu IID (pierwszy i ostatni list) oraz oryginalny stołek obozowy, który jego ojciec przywiózł z obozu jako pamiątkę. Po zakończeniu obchodów wszyscy goście i rodziny jeńców spotkali się na uroczystej kolacji, którą przygotowano w Domu Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie. Rozmowom i dyskusjom nie było końca, zaś przedstawiciele rodzin polskich jeńców wojennych zapowiedzieli utworzenie, wzorem francuskich braci, stowarzyszenia.

16 maja 2012
Po porannym śniadaniu wyruszamy do Choszczna, gdzie odbywać się będzie drugi dzień uroczystości. Po drodze krótki przystanek w Mirosławcu i kilka pamiątkowych zdjęć przed czołgiem i samolotem SU22. Czas ruszyć w dalszą trasę. Do Choszczna przybywamy co do minuty, tak jak zaplanowano. Jest godzina 10.50. Powitanie przez Burmistrza Choszczna, miejscowe władze, dyrekcję szkoły, na dziedzińcu której odbywa się uroczystość. Kompania reprezentacyjna żołnierzy miejscowej jednostki ze sztandarem, dużo młodzieży, harcerze i mieszkańcy Choszczna zgotowali miłe przyjęcie. Dzieci ze szkoły podstawowej nr 3 im. Leona Kruczkowskiego wręczają na powitanie rodzinom jeńców biało-czerwone róże. W uroczystościach bierze również udział przedstawiciel francuskiej ambasady w osobie vice attaché, płk Fredericka Lefevre. Po przemówieniu Burmistrza Choszczna głos zabiera generał Dominique Simon, który wspomina losy jeńców wojennych – Polaków i Francuzów, którzy przebywali w obozach jenieckich Oflag IID i IIB. Zebrani z uwagą wsłuchują się we francuskie słowa, które tłumaczy Pani Gabriela Smolij od lat utrzymująca kontakt z rodzinami jeńców z Francji.
Tworzy się pochód, na czele kompania reprezentacyjna choszczeńskiego garnizonu, tuż za nią flagi Polski i Francji, goście honorowi, rodziny jeńców, młodzież i mieszkańcy Choszczna. Maszerujemy w kolumnie tą samą drogą, którą przed laty szli polscy i francuscy jeńcy. Zaczynamy od ulicy Wolności. Docieramy pod pomnik poświęcony żołnierzom z Oflagu IIB. Uroczyste przemówienia miejscowych władz i generała Simon, później apel poległych. Przejmujący odgłos 3-krotnej salwy honorowej kompanii reprezentacyjnej dopełnia wzruszeń. Hymny Polski i Francji podkreślają rangę uroczystości – „Marsylianka” i „Mazurek Dąbrowskiego” w tym miejscu razem to wyjątkowe wydarzenie.
Rozpoczyna się składanie wiązanek, pobliże pomnika zapełnia się biało-czerwonymi kwiatami, a pośród nich wieniec w kolorach barw narodowych Francji. Uroczystości pod pomnikiem dobiegają końca, wsiadamy do autobusu i udajemy się po drodze pod jeden z choszczeńskich kościołów z tablicą poświęconą jeńcom wojennym. Składamy wiązanki kwiatów, spontanicznie intonujemy hymny narodowe Polski i Francji, chwila zadumy i podziękowania dla księdza Lemieszko, który dba o to miejsce, a który jest nieobecny – przygotowuje mszę polową w dawnej kaplicy obozowej na terenie koszar.
Docieramy pod bramę koszar, którą przekraczamy pieszo. Uroczyście składamy wiązanki kwiatów przed dawną bramą obozu Oflag IIB. Miejsce to upamiętnione jest dużym kamieniem, na którym znajduje się tablica z inskrypcją poświęconą jeńcom. Idziemy w kierunku hali sportowej. To tutaj w czasie wojny znajdowała się obozowa kaplica. To samo wnętrze, odrobinę przebudowany dach, wszystko inne dokładnie takie samo jak na zdjęciach z czasów obozu. Rozpoczyna się msza święta, którą koncelebruje ksiądz kapelan mjr Andrzej Lemieszko. Wzruszające kazanie pełne emocji, w tak szczególnym miejscu, jest niezwykłym, przejmującym i niepowtarzalnym doznaniem, które z pewnością zapadnie na długo w pamięć. Po mszy obiad na stołówce wojskowej – smacznie i po wojskowemu, następnie zwiedzamy budynki koszarowe dawnego obozu Oflag IIB. Izba Tradycji jednostki i nasz przewodnik kpt. Adam Suchowiecki, który od niedzieli jest cały czas z nami, prezentuje historię koszar i formacji wojskowych, które znajdowały się w tych koszarach. Czas nagli, pytań tak wiele, a przed nami pokaz sprzętu wojskowego i strażackiego przygotowany przez gospodarzy na dziedzińcu dawnego obozu. Każdy może wziąć broń do ręki, wejść do pojazdu pancernego, zapytać prezentujących sprzęt żołnierzy i strażaków. Pojazdy odjeżdżają na sygnale
z placu apelowego, a nasza grupa udaje się do choszczeńskiego Domu Kultury. Na dużej sali teatralnej młodzież z Zespołu Szkół Nr 1 w Choszcznie przygotowała niezwykle wzruszający montaż słowno-muzyczny. Muzyka, śpiew i recytacje wierszy wzbudzają entuzjazm wśród naszych gości. Przy pięknych utworach płyną łzy wzruszenia. Po zakończeniu owacja na stojąco. Wzruszony generał Simon wchodzi na scenę i dziękuje wszystkim za tak niezwykle uroczy i wzruszający koncert. Dwa bisy na stojąco. Siedzący obok mnie wielki przyjaciel Bornego Sulinowa, płk Andrzej Szutowicz, dodaje na ucho: „…Choszczno stanęło na wysokości zadania…”. Sam nie kryje przy tym osobistego wzruszenia. BRAWO!!! Etienne Jacheet wygłasza przemówienie, którego tłumaczenie na język polski odczytuje dr Piotr Matejuk. Po tych niezwykłych godzinach nasz pobyt w Choszcznie dobiega końca, ale przed nami jeszcze wystawa przygotowana przez Pana Tadeusza Krawca z Urzędu Miejskiego w Choszcznie. Fotografie związane z tematyką jeniecką i dokumenty wzbudzają zainteresowanie naszych gości. Jest wiele pytań, a coraz mniej czasu. Jeszcze miła kolacja z władzami miasta i powiatu i pożegnanie z Choszcznem. Czas wracać do Bornego Sulinowa. Na miejscu jesteśmy po 22.00. Mimo późnej pory, wszyscy ożywieni wymieniają wrażenia ostatnich dni. Już po północy, czas spać. Jutro przed nami przedostatni dzień pobytu.

17 maja 2012
Tuż po śniadaniu ruszamy w drogę przez Czaplinek i Mirosławiec. Naszym celem będzie Muzeum w Dobiegniewie. Tam nasi goście odwiedzają muzeum dawnego Obozu Oflag IIC, największego obozu oficerskiego, w którym przetrzymywano oficerów – jeńców wojennych i gdzie do dzień dzisiejszy zachowały się baraki z czasów wojny. Przez cały dzień naszą tłumaczką będzie niezastąpiona Maja Sobolewicz, która z właściwą sobie energią i entuzjazmem pracowicie spędzi z nami czas. W muzeum pięknie wyeksponowane pamiątki po jeńcach wojennych i ciekawe zbiory, które dokumentują wydarzenia z przeszłości tego miejsca. Oprowadza nas Pani Dyrektor, Irena Zmaczyńska, która wyjątkowo potrafi zainteresować naszych gości i dokładnie odpowiedzieć na wiele zadawanych przez nich pytań.  Na zakończenie pobytu w Dobiegniewie uczestnicy wycieczki zapalają znicze przed płytą pamiątkową. Chwila zadumy i ruszamy w dalszą drogę. Obiad w pięknych wnętrzach Pałacu w Mierzęcinie smakuje wyjątkowo. Urocze wnętrza i park oraz okolica robią wrażenie na naszych gościach – są zachwyceni gdy porównują dawne zdjęcia wnętrz pałacu użytkowanego kiedyś przez dawny PGR z tym, co widzą obecnie. Spacer na wieżę i piękne widoki na otaczającą okolicę dopełniają miłych wrażeń. Spacer po parku wśród licznych starych drzew robi wrażenie. Jeszcze kilka pamiątkowych zdjęć i wracamy. Kolejnym punktem w drodze powrotnej do Bornego Sulinowa jest przystanek na Zamku w Tucznie. Sporą frajdę i niespodziankę sprawili naszym gościom przedstawiciele Muzeum Wału Pomorskiego w osobie Pana Wojciecha Olka i jego 2 kompanów, którzy na cześć gości przygotowali 3 armaty z różnych epok. Nasi goście mogli 2-krotnie oddać salwę powitalną. Po skromnej kolacji wracamy do Bornego Sulinowa. Ożywione dyskusje i rozmowy nie mają końca. Po północy czas udać się na spoczynek. Jutro smutny dzień rozstania.

18 maja 2012
O 8.30 żegnamy się z naszymi gośćmi, którzy wyruszają w drogę do Berlina, a stamtąd do Paryża. Podziękowań, miłych pożegnalnych słów i uścisków tak wiele. Nikt nie mówi „Żegnajcie” tylko „Do zobaczenia”. Francuzi odkryli nasz kraj, nasze miasteczko i spotkali się z życzliwym przyjęciem wszędzie, gdziekolwiek się pojawiali. Autobusy odjeżdżają. Francuzi mówią po polsku „Do widzenia, do zobaczenia, dziękujemy!”

Składam serdeczne podziękowania CKiR w Bornem Sulinowie, a w szczególności Pani Jadwidze Piecewicz i jej pracownikom za pomoc w zorganizowaniu polowej mszy świętej na terenie obozu Oflag IID, Panu Adamowi Idziakowi za transport ołtarza polowego do Kłomina, Pani Agnieszce Soćko za pomoc w przygotowaniach organizacyjnych uroczystości, Panu Tadeuszowi Wojewódzkiemu za przygotowanie materiałów na wystawę i projekt tablicy pamiątkowej oraz Panu Dariuszowi Tederko za pomoc w obsłudze gości w Bornem Sulinowie.
Dziękuję naszym niezastąpionym tłumaczom: Pani Mai Sobolewicz z Silnowa i Panu Krzysztofowi Kowalczykowi ze Szczecinka za znakomite tłumaczenia i niezwykle ciepłą atmosferę. Wszystkim innym osobom, które okazały wiele życzliwości, poświęciły swój czas i włożyły wysiłek, by całość uroczystości wypadła tak znakomicie – DZIĘKUJĘ!!!

                                        Dariusz Czerniawski

Fotografie z obchodów w Bornem Sulinowie:

 

Fotografie z obchodów w Choszcznie:

 Informacja o obchodach rocznicowych na stronie internetowej Choszczna

   

Print Friendly, PDF & Email